Subpages
- Szczegóły
- Redakcja SM
- Kategoria: Subpages
Kierowcy już dawno przyzwyczaili się do tego, że od 1 października 2018 r. mają możliwość poruszania się pojazdem bez posiadania przy sobie dowodu rejestracyjnego, czy też potwierdzenia zawarcia umowy ubezpieczenia OC. Posiadanie tych dokumentów nie jest wymagane, ponieważ organy kontroli ruchu drogowego wszystkie potrzebne informacje mogą znaleźć w bazie CEP. Jest jeden wyjątek: DR jest potrzebny podczas badania technicznego w celu dokonania identyfikacji pojazdu. PISKP od dawna apelowała o to, żeby diagności mogli wirtualnie zatrzymywać dowody rejestracyjne. Jest to tym bardziej zasadne, że diagności mogą w systemie CEP odblokować wirtualnie zatrzymany dowód rejestracyjny przez służby. Wkrótce będzie taka możliwość, o czym informuje artykuł w czerwcowym numerze SM.
- Szczegóły
- Redakcja SM
- Kategoria: Subpages
Stacje kontroli pojazdów najczęściej wykonują na potrzeby ubezpieczycieli dodatkowe badania techniczne pojazdów, kiedy auto uczestniczyło w wypadku lub kolizji drogowej i trzeba potwierdzić, że po naprawie jest bezpieczne i sprawne technicznie. Diagnosta nie ma bezpośredniego kontaktu z ubezpieczycielem i nie uczestniczy w procesie naprawy pojazdu. Zazwyczaj ubezpieczyciele nie zwracają się z żadnymi wnioskami do stacji kontroli pojazdów.
Od tej reguły mogą się jednak zdarzyć wyjątki. Jak powinien postępować właściciel SKP, gdy likwidator szkody wystąpił do niego z wnioskiem o udostępnienie danych osobowych właściciela samochodu w ramach prowadzonego postępowania likwidacyjnego? Odpowiedź w artykule.
- Szczegóły
- Redakcja SM
- Kategoria: Subpages
Bijące o 23:00 czasu lokalnego dzwony zegara wieżowego Big Bena zwiastowały ostatniego dnia zeszłego roku nową erę. Brexit stał się faktem, a to oznacza, że wiele spraw zmieni się dla nas. Od podróżowania, poprzez korzystanie z różnych usług, wymiany edukacyjnej, po podejmowanie pracy. Zmiany będą dotkliwe, np. wracają kontrole na granicy, w tym celne, a karta EKUZ nie będzie już honorowana w Wielkiej Brytanii. Dzięki zawarciu w ostatniej chwili porozumienia o wzajemnych relacjach Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej nie grozi wprowadzenie ceł na produkty, w tym samochody i części zamienne, i branża motoryzacyjna nie poniesie dotkliwych strat. Brexit nie zakłóci również łańcucha dostaw w branży i nie uderzy w przemysł w krytycznym momencie pandemii. Czy wprowadza jednak zmiany w naszych badaniach technicznych? Okazuje się, że tak. Od teraz nie można dopuszczać do ruchu samochodów importowanych z Wysp z kierownicą po prawej stronie, jeżeli data ich pierwszej rejestracji wypadła po 1 stycznia 2021 r. (więcej informacji na ten temat – obok). Rzecznik Ministerstwa Infrastruktury stwierdził, że nie przewiduje się zmiany przepisów o dopuszczaniu do ruchu „anglików”. Osobom, które sprowadzą taki pojazd z Wysp, pozostaje więc albo przełożenie kierownicy na lewą stronę, albo poszukanie kraju w UE, gdzie przepisy dopuszczają taką konstrukcję i tam jej zalegalizowanie.
Zapraszam do lektury numeru i przypominam o przedłużeniu prenumeraty na nowy rok
Krzysztof Trzeciak
- Szczegóły
- Kategoria: Subpages
Czy Polska jest gotowa do unifikacji badań w ramach UE? Kiedy zostanie uaktualniona tabela opłat za badania techniczne? Czy zostanie wprowadzona archiwizacja wyników pomiarów? Jakie inwestycje czekają SKP w konsekwencji zmian w CEPiK-u? Tego typu pytania i wiele innych będzie można postawić przedstawicielom Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju oraz TDT podczas majowej konferencji „Stacje Kontroli Pojazdów – 2015” organizowanej przez PISKP. Należy oczekiwać, że na postawione pytania zostaną udzielone kompetentne odpowiedzi. Udział w konferencji będzie również okazją do udziału w dyskusji nad zmianami prawa i przedstawienia swoich racji. Co prawda na implementację dyrektywy unijnej 2014/45/UE jest czas do połowy roku 2017, ale ze zmianami w prawie nie można czekać do ostatniej chwili. Tym bardziej, że samo tłumaczenie tej dyrektywy na język polski zawiera wiele błędów i nie mogą one pojawić się w polskim rozporządzeniu (więcej na ten temat piszę na str. 24). Polecam w numerze artykuł Marcina Barankiewicza o tym, jak niebezpieczny może być kanał w SKP, oraz prezentację Krzysztofa Czerecha systemu badań na Litwie, który znacznie różni się od polskiego. Pozostaje mi zaprosić do lektury majowego numeru, a diagnostów i właścicieli SKP do Ossy w dniach 20-22 maja, na konferencję Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów
- Szczegóły
- Redakcja SM
- Kategoria: Subpages
Wraz z początkiem roku mam do przekazania diagnostom i prowadzącym SKP dwie wiadomości: dobrą i złą. Dobra jest taka, że w niedalekiej przyszłości zniknie uciążliwe badanie zadymienia spalin w dieslach, przynajmniej w tych nowszych. Nie trzeba będzie mierzyć zadymienia podczas swobodnego przyspieszania, co było uciążliwe, a czasami niebezpieczne dla silnika. Dymomierz zostanie zastąpiony licznikiem cząstek stałych i z nim jest związana druga, zła wiadomość. Jest to drogie urządzenie, które kosztuje ok. 20 tys. zł, a więc zakup będzie stanowił duży wydatek inwestycyjny dla stacji. Na obecnym etapie obowiązek pomiaru stężenia cząstek stałych w spalinach podczas badań technicznych jest dobrowolny dla krajów członkowskich UE. Jako pierwsze zdecydowały się go wprowadzić jeszcze w tym roku Niderlandy i Belgia. W przyszłym dołączą do nich Niemcy. Inne państwa członkowskie UE wykazały duże zainteresowanie tą metodą pomiaru i zarówno Komisja Europejska, jak i ONZ umieściły go w swoich programach. W trakcie wprowadzania nowego testu są władze m.in. w Szwajcarii, Hiszpanii, Izraelu, Chile, Peru, Meksyku, Kolumbii, Korei Południowej i Japonii. Kiedy Polska do nich dołączy, nie wiadomo. Jedno jest pewne, licznik cząstek jest w stanie wykryć zatkanie lub usunięcie filtra DPF, czego nie potrafi dymomierz, co spowoduje dużo wyników negatywnych. Więcej na ten temat piszemy w artykule „Liczniki cząstek stałych w badaniu spalin”. Przekazujemy w ręce Czytelników pierwszy tegoroczny numer, zapraszając również w tym roku do kontynuacji spotkań z publikacjami naszych autorów. W kolejnych wydaniach nie zabraknie artykułów jak zwykle wartych przeczytania, wielu ciekawych porad dla stacji kontroli pojazdów i warsztatów, informacji z techniki motoryzacyjnej, a także nowości produktowych.
Zapraszam do lektury numeru
Krzysztof Trzeciak