Stany Zjednoczone były i są nadal dla Polaków synonimem luksusu i nowoczesnego stylu życia, a w czasach komunizmu także wolności i demokracji. Kraj ten stał się światową potęgą w dużej mierze dzięki innowacjom i dużym nakładom na technologie. Do szybkiego rozwoju przyczyniły się wynalazki oraz „american dream” towarzyszący ludziom przedsiębiorczym. Stany Zjednoczone to kraj niskich podatków, gdzie w niektórych stanach w ogóle nie pobiera się podatku dochodowego: nie płacą go ani osoby fizyczne, ani firmy. W efekcie mieszka tu najwięcej najbogatszych ludzi na świecie. Jest jednak i zła strona medalu. W ramach kompromisu obywatele muszą godzić się na drogą ochronę zdrowia i nietanie usługi. Stany Zjednoczone się jednak zmieniają. To, co w Polsce jest nadal modne, tam uznaje się już za nieatrakcyjne, jak np. spędzanie wolnego czasu w centrach handlowych. W USA auto nie jest już synonimem luksusu; bardziej kojarzone jest z emerytami, bowiem średnia wieku właścicieli to ok. 60 lat. Nie zawsze można wzorować się na tym co „hamerykańskie”, mimo że Stany wciąż plasują się w ścisłej czołówce najnowocześniejszych krajów świata. Przykładem jest organizacja badań technicznych pojazdów, daleko odbiegająca od europejskich i polskich standardów. Czy te różnice byłyby u nas akceptowalne? Proponuję, aby każdy sam wyrobił sobie zdanie na ten temat po przeczytaniu artykułu Michała Kija (str. 10).
Zapraszam do lektury
Krzysztof Trzeciak
W nr. 6/2016 „Serwisu Motoryzacyjnego” zostały opisane źródła pisków pojawiających się w czasie hamowania. Stwierdzono wówczas, że dźwięki te generują drgające z wysoką częstotliwością klocki hamulca. W tym artykule autor stara się przybliżyć przyczyny innej, stosunkowo często występującej usterki, jaką są drgania tarcz hamulca. Drgania takie są zazwyczaj utożsamiane z biciem tarcz hamulca. Jeśli problem pojawia się przy mocno wyeksploatowanych tarczach, to sprawa jest oczywista – wymienia się komplet tarcz i klocków danej osi i usterka zostaje usunięta. Jednak stosunkowo często występuje sytuacja, gdy drgania pojawiają się niedługo po zamontowaniu nowych tarcz hamulca, np. po przejechaniu kilku tysięcy kilometrów. Przyczyny powstania takiej usterki upatruje się zazwyczaj w niskiej jakości zamontowanych części – w tym przypadku tarcz hamulca. Jednak reklamacje takich tarcz są często odrzucane ze wskazaniem na błędy montażowe. Jaki jest zatem mechanizm powstawania tego typu usterek oraz jak ich uniknąć? Odpowiedź w artykule.
W numerze 6/2017 Serwisu Motoryzacyjnego przedstawiono aktualną wersję projektu zmiany ustawy „Prawo o ruchu drogowym”, który był omówiony na organizowanej przez PISKP konferencji „Stacje Kontroli Pojazdów – 2017” Nowe regulacje – co się zmienia pod koniec maja br. w Zakopanem. Skupiono się wtedy na stacjach kontroli pojazdów i samych badaniach. Tematem obecnego artykułu są regulacje proponowane dla diagnostów, ze szczególnym uwzględnieniem różnic, jakie występują w porównaniu z poprzednimi wersjami projektu. Autor wyjaśnia również, jak należy rozumieć wymieniane w przepisach „odpowiednie wykształcenie i praktykę”.
Tak niskiego bezrobocia jak ostatnio nie było od 26 lat. Te dobre informacje z rynku pracy świadczą o tym, że gospodarka pracuje na pełnych obrotach. Nie oznacza to jednak braku problemów na rynku. Pracodawcom coraz trudniej bowiem znaleźć odpowiednich pracowników. Dotyczy to również motoryzacji, a zwłaszcza badań technicznych. Rosnąca liczba stacji kontroli pojazdów, która przekroczy w tym roku poziom 4900, wymusza poszukiwania diagnostów z uprawnieniami, a tych na rynku zaczyna po prostu brakować. Gwałtownie rośnie liczba ofert pracy stacji kontroli pojazdów poszukujących pracowników. Sytuacja na rynku pracy może w przyszłym roku stać się dramatyczna, bowiem wchodzą nowe, zaostrzone wymagania dla diagnosty. Nie tylko utrudniają zdobycie uprawnień, ale także stwarzają możliwość zawieszenia diagnosty, który unika obowiązkowych szkoleń dokształcających. Więcej na ten temat pisze Marcin Barankiewicz na str. 12. Planując inwestycję w stację kontroli pojazdów, należy brać pod uwagę nie tylko opłacalność, ale i możliwość jej faktycznego funkcjonowania. Na okładce pokazujemy, jak w przyszłości może wyglądać stanowisko w SKP, gdzie roboty wyposażone w kamery i czujniki dokonują automatycznie analizy stanu technicznego samochodu. Zapraszam do lektury. Kolejny numer ukaże się we wrześniu.
Krzysztof Trzeciak
Sprawność urządzenia sprzęgającego, jego odpowiedni dobór oraz sam montaż mają bardzo duży wpływ na bezpieczeństwo ruchu zespołu pojazdów. Z tego powodu należy zwrócić szczególną uwagę na badanie techniczne tego urządzenia, sprawdzając dodatkowe warunki techniczne. Czy po zamontowaniu haka diagnosta wykonuje badanie techniczne (dodatkowe), czy też inną czynność SKP? Jak wystawiać zaświadczenie z badania? Na co należy zwracać uwagę podczas badania? Odpowiedzi w artykule.