Serwis Motoryzacyjny


Wydawca
PISKP
tel. (22) 811 26 06, redakcja@piskp.pl
fb

Subpages

W związku z unijnymi wymaganiami, wycofywano z klimatyzacji nowych samochodów czynnik chłodniczy R134a, zastępując go czynnikiem R1234yf, do którego wytwarzania prawa patentowe mają tylko koncerny Honeywell i DuPont. Jednak ze względu na jego właściwości palne, stwarzające według niektórych producentów niebezpieczeństwo powstania pożaru w wyni­ku ewentualnej kolizji, trwają poszukiwania alternatyw­nej substancji bezpiecznej zarówno dla środowiska, jak i dla uczestników ruchu drogowego. Związkiem takim może być np. dwutlenek węgla (CO2), oznaczany w prze­myśle chłodniczym symbolem R744. Jaka jest szansa, że ten tani i ogólnie dostępny czynnik zastąpi drogi R1234yf? Odpowiedź w numerze.

Pytanie zawarte w tytule, czy SKP badają opony, większość diagnostów z pewnością uzna za prowokacyjne. Odpowiedź na nie wydaje się oczywista: tak, sprawdzają. Nie zmienia to jednak faktu, że takie pytanie padło z ust użytkownika, który diagnostą nie jest, tylko przyjeżdża swoim autem na badania techniczne. Być może coś jest jednak na rzeczy, ponieważ pytanie zrodziło się nie tylko na podstawie osobistych doświadczeń autora, ale również spostrzeżeń zebranych wśród innych osób. Od czasu do czasu warto sobie odświeżyć wiedzę, żeby nie popaść w rutynę i nie omijać czynności, które powinny być wykonane podczas każdego okresowego badania technicznego. Jest to ważna sprawa w kontekście planowanych zmian prawnych w systemie badań technicznych pojazdów.

W trakcie eksploatacji samochodów spotykamy się z różnymi rodzajami usterek. Jedną z częstych przyczyn wizyt klientów wraz z pojazdem są wszelkiego rodzaju wycieki płynów eksploatacyjnych, takich jak oleje silnikowe, przekładniowe, hydrauliczne, paliwa czy płyny chłodzące. W celu lokalizacji nieszczelności bardzo często musimy umyć silnik wraz z komorą, aby usunąć wszelkie zabrudzenia uniemożliwiają prawidłową diagnostykę. W tym momencie wielu mechaników zadaje sobie pytanie: myć czy nie myć, a może tylko wytrzeć szmatą i tym sposobem nie narażać się na dodatkowe problemy. Ten dylemat stara się rozstrzygnąć autor artykułu, przedstawiając argumenty za i przeciw.

Rynek opon używanych jest w Polsce nadal bardzo duży. Nie powodują tego problemy z zakupem nowych opon. Nowe opony droższe i tańsze są powszechnie dostępne na krajowym rynku. Popularność używanych opon wśród wielu krajowych użytkowników można tłumaczyć skłonnością do oszczędności lub głęboko zakorzenioną tendencją do szukania okazji. Krótko mówiąc, osoba kupująca używane opony do swojego samochodu liczy na oszczędność w jego eksploatacji. Jakiego rodzaju opony używane są oferowane na rynku oraz czy warto je montować? Odpowiedź na to pytanie można znaleźć w artykule.

 

Coraz częściej sądy stają na stanowisku, że diagnosta odpowiada nie tylko za respektowanie litery prawa, ale także powinien kierować się zdrowym rozsądkiem oraz przewidywać następstwa swojego działania. Z obowiązku takiego zdroworozsądkowego podejścia do badania nie zwalnia diagnosty nawet najlepsza opi­nia rzeczoznawcy samochodowego. Czy w związku z tym diagnosta może i powinien nie dopuścić do ruchu pojazdu, który ma usterki niesprecyzowane w tabeli załącz­nika nr 1 do rozporządzenia w sprawie zakresu i spo­sobu przeprowadzania badań technicznych pojazdów? Jaka jest możliwość skutecznej obrony diagnosty w przypadku, gdy pojazd, który przeszedł pozytywnie badanie techniczne, uczestniczył w wypadku drogowym? Zainteresowanych odpowiedziami na te pytania odsyłamy do artykułu.

 





Aktualności













SiteLock