Serwis Motoryzacyjny


Wydawca
PISKP
tel. (22) 811 26 06, redakcja@piskp.pl
fb

Pod koniec zeszłego roku ukazał się jednolity tekst rozporządzenia ministra infra­struktury w sprawie warunków technicznych po­jazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia (DzU z 2016 r.). Uporządkował on zmiany wprowadzone do tego rozporządzenia od czasu ogłoszenia poprzedniego tekstu jednolitego. Planowane jest wprowadzenie kolej­nych zmian do tego rozporządzenia. Pod koniec marca do konsultacji publicznych został skierowany projekt rozpo­rządzenia zmienia­jącego rozporządzenie w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia. W artykule autor prezentuje główne zmiany, jakie mogą być wprowadzone nowym rozporządzeniem.

Ten problem był znany od lat, ale do tej pory skutecznie wyciszany. Po skandalu z silnikami Diesla, który wstrząsnął całym przemysłem moto­ryzacyjnym, gardłową sprawą stała się szkodliwa emisja spalin w doła­dowanych silnikach z bezpośrednim wtryskiem benzyny. Najpierw wpro­wadzono „downsizing”, aby samo­chody stały się bardziej ekologiczne, a teraz okazuje się, że nie dość, że nie palą mniej, to jeszcze bardziej zanieczyszczają. Silniki benzynowe z bezpośrednim wtryskiem emitują bowiem w określonych warunkach nawet cztery razy tyle cząstek sta­łych niż jest to dopuszczalne dla po­jazdów z silnikiem Diesla. Dlatego od września zaczną obowiązywać bardziej rygorystyczne normy emisji Euro 6c, które wymuszą stosowanie kolejnych systemów oczyszczania spalin. Według zestawienia opublikowanego ostatnio przez ADAC (www.adac.de), normy tej nie speł­niają m.in. tak popularne silniki, jak 1.4 TSI i 1.2 TSI, 1.0 EcoBoost i 1.6 EcoBoost, czy koreańskie 1.6 GDI. Ich producenci będą musieli wpro­wadzić inne jednostki lub kosztowne zewnętrzne układy. Będą to albo ka­talizatory 4-funkcyjne, albo dodatko­wo montowane filtry cząstek stałych. Tym samym systemy oczyszczania staną się jeszcze bardziej skompliko­wane i podatne na awaryjność. I po­dobnie jak w przypadku filtrów DPF, nie będzie możliwości sprawdzenia podczas badań w SKP obecności fil­tra ani skuteczności jego działania. W ostatecznym rozliczeniu za wpro­wadzane wyśrubowane regulacje zapłacą użytkownicy samochodów.

Zapraszam do lektury numeru

Krzysztof Trzeciak

W tym numerze autor odpowiada na pytanie, czy przy badaniu dodatkowym Bus 100 należy każdorazowo wymagać potwierdzenia o przebadaniu pojazdu w zakresie stateczności po rozerwaniu jednej z opon kół osi przedniej?

W związku z unijnymi wymaganiami, wycofywano z klimatyzacji nowych samochodów czynnik chłodniczy R134a, zastępując go czynnikiem R1234yf, do którego wytwarzania prawa patentowe mają tylko koncerny Honeywell i DuPont. Jednak ze względu na jego właściwości palne, stwarzające według niektórych producentów niebezpieczeństwo powstania pożaru w wyni­ku ewentualnej kolizji, trwają poszukiwania alternatyw­nej substancji bezpiecznej zarówno dla środowiska, jak i dla uczestników ruchu drogowego. Związkiem takim może być np. dwutlenek węgla (CO2), oznaczany w prze­myśle chłodniczym symbolem R744. Jaka jest szansa, że ten tani i ogólnie dostępny czynnik zastąpi drogi R1234yf? Odpowiedź w numerze.

W poprzednim numerze „Serwisu Motoryzacyjnego” w artykule poruszono problem pobierania opłaty ewidencyjnej w związku z przełożeniem uruchomienia projektu CEP 2.0. Oczekiwano, że ta część systemu, która jest dedykowana dla stacji kontroli pojazdów, może być uruchomiona wcześniej. Tak też się stało. W pierwszej kolejności planuje się udostępnienie kierowcom możliwości sprawdzenia przez Internet liczby punktów karnych. Zdaje się, że nastąpi to już w okolicach kwietnia. W artykule podano również inne funkcje CEP 2.0, które będą obowiązywać jeszcze w pierwszej połowie tego roku.

Podkategorie





Aktualności



targi.paliwa










SiteLock