Jeszcze kilka lat wstecz diagnosta samochodowy nie zaprzątał sobie głowy czymś takim, jak homologacja pojazdu. Co prawda w SKP niektóre elementy pojazdów podlegają weryfikacji pod kątem oznakowania, ale nie odbywa się weryfikacja pojazdu jako takiego pod kątem homologacji. Zresztą było to traktowane jako oczywista rzecz, ponieważ pojazd był już zarejestrowany w Polsce lub innym kraju członkowskim UE. Jeżeli był zarejestrowany poza UE, nie stanowiło to też większego problemu, tym bardziej, że jakaś tabliczka znamionowa na pojeździe była. Ale niestety, jak to w życiu bywa, coś co było oczywiste jeszcze kilka lat temu, teraz już takie oczywiste nie jest. W artykule przeanalizowano przypadek samochodu na badaniu technicznym, który nie ma homologacji UE, na przykładzie modelu Tesla Cybertruck.
Polskie ustawodawstwo nie nadąża za rozwojem techniki motoryzacyjnej. Do dzisiaj brak jest przepisów chociażby dotyczących warunków technicznych pojazdów elektrycznych i badań technicznych takich pojazdów. Nie mamy w tym zakresie nawet projektów zmian prawnych. Za to 8 grudnia 2024 r. na stronie Rządowego Centrum Legislacji pojawił się projekt zmian w ustawie „Prawo o ruchu drogowym” dotyczących pojazdów autonomicznych. Potrzeba zmian w przepisach jest spowodowana postępującą rewolucją technologiczną związaną z autonomizacją transportu. W artykule przeanalizowano proponowane zmiany.
Simmering to uszczelniacz przeznaczony do uszczelniania wałków, takich jak np. wały korbowe, wałki rozrządu, wałki skrzynki biegów, a także tłoczyska siłowników i amortyzatorów. Jak każda część starzeją się i zużywają, a wówczas wymagają wymiany. Najpowszechniejszym błędem popełnianym podczas wymiany simmeringa jest uszkodzenie powierzchni otworu osadczego, które następuje najczęściej w trakcie usuwania zużytego uszczelniacza. Jak unikać tego typu błędów i jak poprawnie montować simmering? Odpowiedź w artykule.
W dziale „Informacje” (str. 5) piszemy o dalszym ciągu afery Dieselgate, która, przypomnijmy, dotyczy instalowania w samochodach przez koncern VW oprogramowania fałszującego wyniki emisyjne. Nie tylko ta afera ma ciąg dalszy dla użytkowników aut. Okazuje się, że nierozwiązany pozostaje problem niezaliczania testu czystości spalin wykonywanych licznikiem cząstek stałych podczas badania technicznego (m.in. w Niemczech) przez w miarę nowe samochody Forda z dieslami. Problem ten sygnalizowałem w nr. 12’23. Wówczas producent tłumaczył się nieodpowiednią jakością montowanych DPF-ów, zalecając ich wymianę na oryginalne, co wiązało się z wydatkiem nawet 3000 euro. Teraz okazuje się, że ta metoda naprawy nie zawsze jest skuteczna. Przyczyną nie jest bowiem sam filtr, lecz inny problem wpływający na działanie filtra i jego kosztowna wymiana nie jest rozwiązaniem trwałym. Według specjalistów organizacji ADAC, na działanie DPF-a ma wpływ proces regeneracji, czyli wypalanie filtra. Zbyt wysoka temperatura może spowodować uszkodzenie filtra. Jeżeli czas regeneracji pasywnej i aktywnej nie jest wystarczający, to w oprogramowaniu należałoby zmienić model zapełniania się filtra sadzą. Ford nabrał wody w usta, stwierdzając lakonicznie, że obecnie trwają prace nad znalezieniem odpowiedniego rozwiązania, i jak na razie wydłużył gwarancję na wymienione już filtry do trzech lat. Stwierdził również, że „nie możemy obecnie opublikować żadnych dalszych szczegółów”. Warto pamiętać, że niezaliczenie pomiaru liczby cząstek sadzy podczas okresowego badania nie musi oznaczać, że naruszono wymagania określone w homologacji typu dotyczące filtrów cząstek stałych. Właściciel pojazdu nie może zgłaszać roszczeń producentowi pojazdu. Sytuacja ta jest całkowicie niezadowalająca dla poszkodowanych kierowców Fordów, co na szczęście nie dotyczy Polski.
Zapraszam do lektury numeru
Krzysztof Trzeciak
Pojazdy pożarnicze przed wprowadzeniem ich do użytkowania w jednostkach ochrony przeciwpożarowej podlegają badaniom i ocenie na podstawie obowiązujących przepisów. Badania te i ocena to nie tylko – choć bardzo ważne – badania w stacji kontroli pojazdów. W ramach dopuszczenia do użytkowania pojazdów pożarniczych w jednostkach ochrony przeciwpożarowej jest wykonywanych wiele specjalistycznych sprawdzeń i badań dla określonych typów pojazdów i przeznaczenia. Zapoczątkowany w tym numerze cykl artykułów ma na celu omówienie i przybliżenie tej tematyki, niezwykle istotnej z punktu widzenia zapewniania bezpieczeństwa zarówno ratowników, jak i ratowanych.