W ostatnich wydaniach „Ser wisu Motoryzacyjnego” szeroko opisywaliśmy planowane zmiany w systemie badań technicznych pojazdów. Okazuje się, że to nie jedyne projekty, które będą nowelizowały ustawę „Prawo o ruchu drogowym” w przyszłości. Równolegle do zmian w badaniach technicznych procedowany jest projekt zmiany do ustawy „Prawo o ruchu drogowym” nr UD94, który wprowadza zmiany w przepisach dotyczących ograniczników prędkości, odstępstw od warunków technicznych oraz drogomierzy. Poniżej o planowanych zmianach w tym zakresie.
Bijące o 23:00 czasu lokalnego dzwony zegara wieżowego Big Bena zwiastowały ostatniego dnia zeszłego roku nową erę. Brexit stał się faktem, a to oznacza, że wiele spraw zmieni się dla nas. Od podróżowania, poprzez korzystanie z różnych usług, wymiany edukacyjnej, po podejmowanie pracy. Zmiany będą dotkliwe, np. wracają kontrole na granicy, w tym celne, a karta EKUZ nie będzie już honorowana w Wielkiej Brytanii. Dzięki zawarciu w ostatniej chwili porozumienia o wzajemnych relacjach Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej nie grozi wprowadzenie ceł na produkty, w tym samochody i części zamienne, i branża motoryzacyjna nie poniesie dotkliwych strat. Brexit nie zakłóci również łańcucha dostaw w branży i nie uderzy w przemysł w krytycznym momencie pandemii. Czy wprowadza jednak zmiany w naszych badaniach technicznych? Okazuje się, że tak. Od teraz nie można dopuszczać do ruchu samochodów importowanych z Wysp z kierownicą po prawej stronie, jeżeli data ich pierwszej rejestracji wypadła po 1 stycznia 2021 r. (więcej informacji na ten temat – obok). Rzecznik Ministerstwa Infrastruktury stwierdził, że nie przewiduje się zmiany przepisów o dopuszczaniu do ruchu „anglików”. Osobom, które sprowadzą taki pojazd z Wysp, pozostaje więc albo przełożenie kierownicy na lewą stronę, albo poszukanie kraju w UE, gdzie przepisy dopuszczają taką konstrukcję i tam jej zalegalizowanie.
Zapraszam do lektury numeru i przypominam o przedłużeniu prenumeraty na nowy rok
Krzysztof Trzeciak
W następstwie wypadania zapłonów zwiększa się zawartość węglowodorów oraz tlenu w spalinach silnika. Czujnik tlenu, czyli sonda lambda, zanim zmierzy zawartość tlenu po procesie spalania w silniku, przywraca tzw. równowagę termodynamiczną pomiędzy składnikami spalin lub inaczej – kończy proces spalania rozpoczęty w komorze spalania silnika. Nie zawsze zdążą się utlenić wszystkie węglowodory, mimo że w spalinach pozostał niezbędny tlen. Czujnik tlenu wykryje wówczas ten pozostały w spalinach tlen, co zmieni przebieg sygnału czujnika tlenu. Można go wykorzystać do diagnostyki wypadania zapłonów. W artykule opisano zasady wykorzystania lokalnych oscylacji sygnału napięciowego czujnika tlenu do diagnostyki wypadania zapłonów. Materiał uzupełniają przebiegi sygnału napięciowego czujnika tlenu dla różnych stanów silnika.
Turbodoładowanie we współczesnych pojazdach staje się coraz powszechniejsze. Jest to spowodowane koniecznością spełnienia norm emisji spalin, jednocześnie bez obniżania osiągów samego silnika. Stosowany często wraz z turbosprężarką intercooler, czyli chłodnica powietrza doładowującego, może być przyczyną problemów, z którymi nie każdy warsztat potrafi sobie poradzić. W artykule przytoczono przykład samochodu VW Passat B8 2.0 TDI z 2017 r., gdzie objawem usterki był nieznaczny ale stały ubytek płynu chłodzącego, oceniany przez klienta na ok. 100-200 ml na 1000 km przebiegu. W kolejnych warsztatach, do którego trafił pojazd, nie potrafiono zlokalizować usterki, ze względu na nieznajomość działania układu chłodzenia w tej wersji samochodu. Dlaczego winnym ubytku płynu chłodzącego był nietypowy intercooler? Odpowiedź w artykule.
Standardem przyjętym przez gros mechaników w trakcie poszukiwania usterek dotyczących układu ładowania i rozruchu silnika staje się użycie najpopularniejszego przyrządu diagnostycznego, jakim jest multimetr. Ten uniwersalny miernik cyfrowy umożliwia wstępną ocenę stanu naładowania akumulatora i uśrednione pomiary: napięcia ładowania oraz spadku napięcia podczas rozruchu jednostki napędowej. Prędkość przetwarzania danych wejściowych oraz czas ich wyświetlenia na ekranie multimetru uniemożliwia jednak dokładniejszą analizę spadku napięcia w instalacji elektrycznej samochodu w trakcie rozruchu silnika lub zweryfikowanie przebiegu tętnień napięcia generowanego przez alternator. Doskonałym narzędziem do tego typu zadań będzie jednokanałowy oscyloskop cyfrowy. W artykule przedstawiono praktyczne przykładów wykorzystania oscyloskopu do pomiarów: spadku napięcia podczas rozruchu silnika, pracy alternatora (analiza tętnień napięcia) oraz poszukiwanie źródeł poboru prądu w instalacji elektrycznej pojazdu.