- Szczegóły
- Krzysztof Trzeciak
- Kategoria: Numer 6/2012
W tym numerze nieco więcej miejsca poświęciliśmy podnośnikom samochodowym nie bez powodu. Największy boom na podnośniki miał miejsce pod koniec lat 90. ubiegłego wieku. W nowo powstających warsztatach i stacjach kontroli pojazdów stanowiły one pierwszoplanowe wyposażenie, w starych zastępowały zasypywane kanały. Obecnie przyszedł czas wymiany wypracowanego już sprzętu. Właściciele warsztatów i SKP ponownie stają więc przed niełatwą decyzją wyboru. Nie ułatwia jej imponująca oferta podnośników na rynku. O zaletach i wadach różnych rozwiązań konstrukcyjnych piszemy na str. 42, natomiast kilka spośród najciekawszych i polecanych prezentujemy na str. 46. Wiodące przez długi czas prym podnośniki śrubowe z łańcuchem w podstawie są obecnie zastępowane podnośnikami bez podstawy z synchronizacją elektroniczną, a nawet droższymi podnośnikami hydraulicznymi. Niezależnie od typu wybranego podnośnika, warto zwracać uwagę na serwis i dostępność części zamiennych. Nie muszę dodawać, że najgorszym doradcą przy zakupie jest jego cena.