- Szczegóły
- Krzysztof Trzeciak
- Kategoria: Numer 1/2009
Temat kryzysu w motoryzacji przewija się przez wszystkie czołówki gazet, stąd nie może zabraknąć tutaj odniesienia do niego w moim wstępie. Mówiąc o motoryzacji wszyscy mają na uwadze przemysł motoryzacyjny i sprzedaż nowych samochodów, brak jest natomiast analiz sytuacji na rynku samych usług motoryzacyjnych. Prawdopodobnie dlatego, że ten rodzaj usług przestał dotyczyć dóbr ekskluzywnych. Posiadanie samochodu i jego codzienne użytkowanie stało się koniecznością. Przytoczę tutaj cytat z książki „Z dziejów motoryzacji” K. Groniowskiego: „Nawet bezrobotni zgłaszali się po zasiłki, przybywając samochodami. Kto nie miał pieniędzy na bilet kolejowy, kupował samochód…”. Opisywane fakty dotyczą kryzysu w USA z lat 30. ubiegłego wieku. Od tego czasu zmieniła się w sposób istotny konstrukcja samochodów, co spowodowało, że użytkownik samochodu nie jest już w stanie sam serwisować swojego auta. Warsztaty są i będą w dalszym ciągu potrzebne. Ważne jest, aby dobrze wykorzystały nadchodzący trudny czas. Nie powinno się zapominać o stałym inwestowaniu, zarówno w swój zakład, jak i w doszkalanie pracowników, o podnoszeniu poziomu swoich usług, czy o zaangażowaniu się w stowarzyszenia, które mogą mieć wpływ na sytuację na rynku. Jak uczy doświadczenie, kryzys gospodarczy w perspektywie długofalowej zawsze uzdrawia rynek. Już teraz pomyślmy, jak najefektywniej doczekać jego końca.