Serwis Motoryzacyjny


Wydawca
PISKP
tel. (22) 811 26 06, redakcja@piskp.pl
fb

W lipcu zaprezentowano prototypy polskiego auta elektrycznego o nazwie Izera, który ma być produ­kowany od roku 2023. Należy oczywiście życzyć sukcesu nowej marce, jednak czy przyszłość należy do samochodów elektrycznych zasilanych z akumulatorów? Coraz więcej różnych badań wskazuje bowiem, że paliwem przyszłości będzie wodór. Wodór jest wykorzystywany w samochodach za pomocą dwóch metod – do tradycyjnych silników spalinowych oraz do ogniw paliwowych, gdzie służy do wytworzenia energii napędzającej silnik elektryczny. Auta wodorowe znajdują coraz więcej zwolenników, ponieważ ich zasięg wynosi 550-700 km, a czas „tankowania” można zamknąć w 3 minutach. Są to wielkości niedostępne dla dzisiejszych samochodów elektrycznych. I co najważniejsze – takie auto nie emituje żadnych zanieczyszczeń, a jedynym „nadprogramowym” efektem generowania prądu jest tylko woda. Nie do przecenienia jest również niezawodność pojazdów z ogniwami paliwowymi. Firma ACAL Energy podała, że testowane ogniwa w warunkach laboratoryjnych pracowały bezawaryjnie przez 10 tys. godzin, co odpowiada przebiegowi ok. 300 tys. km. Obecnie trwają wzmożone prace, które mają na celu popularyzację aut wodorowych. Wszystko wskazuje na to, że ogniwa paliwowe pojawią się w pierwszej kolejności w segmencie pojazdów użytkowych. O siedmiu powodach, dla których ogniwa paliwowe i wodór są kluczowymi elementami przyszłej mobilności piszemy na str. 37.

Zapraszam do lektury numeru

Krzysztof Trzeciak





Aktualności













SiteLock