Kierowanie się tylko tym, co jest zapisane w pamięci sterownika, może doprowadzić do pochopnych decyzji o wymianie jakiejś części. W artykule omówiono przykład takiej usterki, przy której początkowa diagnoza nie do końca pokazywała, gdzie tkwi pierwotna przyczyna jej występowania. Sprawa dotyczyła popularnego pojazdu, jakim jest VW Passat z silnikiem 2.0 TDI. Klient skarżył się na okresową utratę mocy samochodu. Po wyłączeniu i ponownym uruchomieniu silnika, wszystko wracało do normy.