Stacje są wyposażone w różnego rodzaju urządzenia diagnostyczne, w tym także w kanał przeglądowy. SKP nie jest do końca bezpiecznym miejscem, zwłaszcza dla takich osób jak użytkownicy pojazdów, którzy pojawiają się w nich rzadko i są oni przyzwyczajeni do obecności niebezpiecznych urządzeń. Może też zdarzyć się, że do kanału wpadnie człowiek. Taka sytuacja przytrafiła się jednemu z przedsiębiorców w Polsce. Jakie były tego konsekwencje, wyjaśnia artykuł.