Naprawy samochodów Audi Q7 to wyzwanie dla warsztatu niezależnego i spore koszty dla właściciela. W przypadku egzemplarzy, które mają za sobą już ponad 10-letnią eksploatację, istnieje zawsze dodatkowe ryzyko związane z historią poprzednich napraw. Jeżeli były one wykonywane niefachowo i przy założeniu niskiego budżetu, to samochód będzie wymagał sporych inwestycji i wielu godzin pracy mechanika. Przytoczona w artykule historia dotyczy samochodu Audi Q7 z 2006 r. o przebiegu ponad 320 tys. km, wyposażonego w silnik 3.0 TDI i napęd Quattro. Samochód w ciągu ostatnich trzech miesięcy odwiedził cztery warsztaty, a powodem tych wizyt były głównie problemy z elektroniką pokładową. Brak możliwości włączenia wyświetlacza MMI powodował, iż dostęp do opcji sterowania zawieszeniem czy multimediami stał się praktycznie niemożliwy. Autor opisał całą procedurę diagnozowania tej usterki, dzieląc się praktycznymi uwagami, przydatnymi dla mechaników.