- Szczegóły
- Stanisław Mikołaj Słupski
- Kategoria: Numer 1/2008
Nie musimy znać norm dotyczących OBD II na pamięć, ale posługując się na co dzień skanerem diagnostycznym powinniśmy orientować się „gdzie jesteśmy” lub inaczej, co dzieje się „za naszymi plecami”. Codzienne odczytujemy co najmniej kilkanaście błędów diagnostycznych i znając pewne ramy, pewien wzór zapisywania i odczytywania usterek, szybciej i łatwiej dojdziemy do celu. Wielokrotnie na łamach pism motoryzacyjnych i w wielu książkach opisana jest norma ISO 15031-6, w której są zawarte kody usterek. Nie musimy jej uczyć się jak wiersza, ale warto poznać konstrukcję opisywania błędów. W jaki sposób? O tym w numerze.