Autor opisuje kilka przypadków ze swojej praktyki warsztatowej, gdy podczas naprawy doszło do nieumyślnego uszkodzenia innych elementów. Zadaniem warsztatu jest z jednej strony unikanie takich sytuacji przez dokładne wykonywanie pracy, bez pośpiechu i nerwowości, a z drugiej strony szczegółowa kontrola po wykonaniu usługi. Omówiono również problem wymiany uszkodzonych części na używane, kupione na giełdzie. Po zamontowaniu części, jednak nie zawsze wszystko można sprawdzić do końca. Czasami usterki objawiają się dopiero po wielu godzinach pracy, a nawet po kilku dniach. I to też trzeba brać pod uwagę, gdy klient zgłosi się z reklamacją naprawy.