Kolejny raz zbierają się czarne chmury nad nowym czynnikiem chłodniczym R1234yf. Po kilkuletnim stosowaniu go w układach klimatyzacji pojawiają się niepokojące informacje o jego szkodliwości zarówno dla elementów klimatyzacji, jak i środowiska naturalnego. Nowy czynnik reaguje bowiem krytycznie na wilgoć zawartą w układzie i powoduje przyspieszoną awarię sprężarki klimatyzacji z powodu niedostatecznego smarowania. Gorzej wygląda strona ekologiczna czynnika. Okazuje się, że powszechne stosowanie R1234yf ma negatywny wpływ na wody gruntowe. Federalna Agencja Ochrony Środowiska wskazuje na możliwe zagrożenia dla zdrowia, ponieważ produkt jego rozpadu, czyli działający toksycznie kwas trifluorooctowy, przedostaje się do wody pitnej i pozostaje w niej. Zdaniem Agencji tylko przejście na dwutlenek węgla w klimatyzacji uchroni nas przed degradacją środowiska wodnego.
We wrześniu Rada Ministrów przyjęła zmiany w prawie, które pozwolą ukrócić proceder cofania liczników. Jedną ze zmian jest konieczność zgłaszania do SKP faktu wymiany licznika. Rodzi to nowe obowiązki dla diagnostów, o czym pisze w swoim artykule Marcin Barankiewicz (str. 14). W numerze polecam również artykuł Rafała Szczerbickiego (str. 16) o budzącym dużo kontrowersji unieważnianiu przez starostów wykonanych już badań technicznych.
Krzysztof Trzeciak