Samochody autonomiczne stają się na naszych oczach rzeczywistością. Z technicznego punktu widzenia nie ma już w zasadzie przeszkód do ich produkcji seryjnej i wprowadzenia na rynek. Na drodze do tego celu stoją niestety (a może na szczęście) względy natury prawnej i etycznej. Problemem pozostaje kwestia odpowiedzialności za skutki ewentualnej kolizji, której prawdopodobieństwo, choć wielokrotnie zmniejszone, nadal istnieje. Określenie „samochód autonomiczny” dotyczy pojazdu bezzałogowego, zdolnego do samodzielnego poruszania się po drogach publicznych bez udziału kierowcy. W artykule zaprezentowano przykłady systemów przyczyniających się do zautomatyzowania pojazdu oraz sześć poziomów autonomizacji jazdy, określonych przez Amerykańską organizację SAE w normie J3016 i niemiecki Federalny Urząd Drogownictwa BASt.