Stwierdzenie, że filtr cząstek stałych znajduje się na końcu jednostki napędowej – to truizm, ale każdemu zdarza się o tym zapominać podczas pracy w warsztacie. Kłopoty z DPF-em są często skutkiem niesprawności silnika, a nie przyczyną. Taki właśnie był przypadek z Audi A6 Avant (C6), z silnikiem 2.0 TDI 16V o fabrycznym oznaczeniu BRE, z pompowtryskiwaczami oraz filtrem DPF. Zgłoszenie było następujące: świeci się kontrolka DPF, kontrolka check oraz miga kontrolka świec żarowych. Audi gościło już w innych warsztatach, miało przebieg 275 tys. km, a z wywiadu z jego właścicielem wynikało, że ok. 30 tys. km wcześniej został wymieniony filtr DPF na fabrycznie nowy. Jednak po kilku dniach kontrolka filtra ponownie się zaświeciła. Od tego czasu trzeba było często dopalać filtr podczas jazdy, jak przewiduje instrukcja obsługi auta. Ostatnio jednak włączyły się dodatkowe kontrolki, a silnik utracił moc i nie można już zregenerować filtra. Opisywany przypadek pokazuje, że to nie awaria filtra DPF stanowiła przyczynę tych objawów, a była jedynie skutkiem niedomagania silnika.